Leonekk's Journal, 26 May 17

oglądałam filmik Squats And Milk i mowił, że "bezpieczna" dla ciała dawka na diecie, to 0,5g czystego alkoholu na kg masy ciała. :) 

No to u mnie wychodzi 150 ml wódki tak mniej więcej.  

u mnie tak z pół dobrego, ciemnego piwa 😢 

alkohol nie tuczy bo sa to bezuzyteczne kalorie. oczywiscie mowa o czystym alkoholu. na chlopski rozum wystarczy porownac sylwetki alkoholika i piwosza ;) 

Tylko że alkoholika to nie je więc organizm nie ma co spalać poza alkoholem. To nie prawda że wódka czysta nie zawiera kal otóż w 50ml zawiera 110 kcal jak każdy inny trunek alkoholowy. Wniosek nasuwa się sam od alkoholu się tyje a głównie za sprawą tego że organizm w pierwszej kolejności spala alkohol a pozostałe kalorie nabyte z jedzenia zamieniają się w tłuszcz 

ZAWIERA KALORIE. ALE SA ONE BEZUZYTECZNE DLA CZLOWIEKA. 

Vibo nie są już to wyjaśniłam poniżej 

musisz sie zorientowac w jaki sposob bada sie kalorycznosc produktow. wtedy zrozumiesz ze nie wszystkie kalorie sa kaloriami z ktorych cialo moze skorzystac. mozesz dla testu wypic pol litra wodki. to ponad 1000kcal. gwarantuje ci ze to cie nie nasyci nawet na pol dnia ;) 

Pozdrawiam, jakby co to jestem gotowy poświęcić się dla celów naukowych. Te pół litra to z zakąską? 

a jak myslisz? 

Ja nie jestem wprawiona w takie boje chyba bym umarła po takiej dawce. Ja to dwie lampki winka musującego i to wszystko choć przy ostatnim grillu poszła buteleczka 0.7 

Tatami to daj znać jaki jest rezultat bo u mnie zawsze jest wzrost wagi i nic przy tym niedozwolonego nie spożywam😀 

"W moim przypadku powoduje, ale to nie przez samo alko tylko przez to, że pod wpływem niego mi drugi żołądek wyrasta..." ja się zawsze wstrzymuję od niezdrowych przekąsek do momentu w którym ktoś nie zaproponuje wypadu do maca :D 

Bardzo proszę, w czerwcu wybieram się na zlot winiarzy do Gostomi to zdam relacje. https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://m.youtube.com/watch%3Fv%3DJ7-RXa6K9js&ved=0ahUKEwiV3aGj_43UAhVC2CwKHXefAswQwqsBCEEwCA&usg=AFQjCNFyBQh4VaRO-pVIb1_IYnS8iqZi_w&sig2=5RmoRkwsvA4M2pGKN-2y9Q jak widać zresztą wśród winiarzy nie ma wielu grubaskow, oprócz mnie😆 

u mnie po alko jest zawsze spadek. nawet 2kg. niezaleznie czy zjem 1000 czy 3000kcal tego dnia (gdzie moje zapo to 1800) 

a co do maca.. bylem tam 3x w zyciu. 3x po kilku godzinach mialem goraczke 40 stopni i rzygalem ;)