patrishia1113's Journal, 19 Nov 15

ćwiczysz ,czy tylko dieta?  

Narazie tylko dieta a od grudnia siłownia  

ze względu na niedoczynność powinnaś mieć dużo jodu w diecie czyli tłuste ryby łosoś makrela śledź,dużo witamin z grupy B ponadto zwiększoną podaż białka co do ilości kalorii 1300 może być zbyt mało osoby z niedoczynnością nie tyją przez zwiększenie kaloryczności tylko przez złą pracę tarczycy 

trzeba też spojrzeć na kwestię pracy czy siedząca i trybu dnia czy dużo ruchu w kwestii kcal a w grudniu zrobić poprawkę ze względu na siłownię 

Jestem na urlopie wychowawczym czyli tzw tryb siedzący sporadycznie biegamy PPM 1539 CPM 2058 z wspolczynika BMR 1533 białko 106g W190g T 57g dzienne spożycie kcal 1686 tylko czy to jest ok dla mnie?? 

w dzienniku masz 1000-1300kcal mało białka ,praktycznie 0 ryb.Na liczne wory i obliczenia patrzył bym z przymrożeniem oka.Zaczął bym od 1600kcal 1,5gr białka na kilogram masy Tł tak samo(w dni bogate w tłuste ryby 2-2,5gr) reszta to WW Zobaczysz jak to będzie wyglądać jak poćwiczysz sobie 3x tydzień siłowo w grudniu po jakiś 2 tyg będzie można coś dalej kombinować  

dobrze by było żeby to był trening Fbw 

Dzięki za radę! 

jestes typowym przykladem jak wyglada 'odchudzanie' bez cwiczen. twoj wykres wagi (luty-maj) przypomina dokladnie to co wielu ludziom tutaj tlumaczylem ze sie stanie - hiperbola. moment w ktorym twoje spadki sie zatrzymaly byl momentem w ktorym twoje zapotrzebowanie zrownalo sie z podaza. no i piszesz ze mialas 1200 a jadlas niecaly 1000. spalilas sobie tym sposobem miesnie. niby waga spadla ale czlowiek nadal taki galaretowaty, nie? przy odchudzaniu priorytetem jest cwiczenie silowe zeby tego miesa zostalo jak najwiecej. bo to ono bezposrednio przeklada sie na nasze zapotrzebowanie. gdy nie cwiczysz cialo w pierwszej kolejnosci pozbywa sie miesa. w twojej sytuacji sa dwa wyjscia. z czego jedno jest juz bez sensu czyli obciecie jeszcze bardziej zarcia.. - bezsens bo juz i tak jest malo. albo dodac jakiejs aktywnosci. np spacery. no i nieodlaczna rzecza jest oczywiscie dodanie silki z treningiem fbw. nastroj sie psychicznie na to ze teraz zyskasz kilka kg poniewaz mieso swoje wazy. ta rosnaca waga nie bedzie natomiast oznaczala ze sie zatluszczasz. jezeli zrobisz wszystko tak jak nalezy to na sezon sylwetka bedzie gotowa :) a co do tarczycy i jodu.. najlepsza znana i skuteczna mi metoda przyjmowania jodu to kupic jodyne/lugole i codziennie sobie kropic w miejsce gdzie skora jest cienka. np zgiecie lokcia od wewnatrz. kropisz dotad az przestanie znikac calkowicie kolor ze skory. poki znika to jest za malo jodu 

dzięki Vibo69 za radę!już zwiększyłam kaloryczność do 1500 i tak jak doradził Zwariowany dodałam więcej ryb tłustych do swojej diety od tamtego tygodnia chodzę na siłownię trzy razy w tygodniu na fbw po godzinie i do tego rozgrzewka 10-20 minut!co do jodyny to wiem bo wczoraj sprawdzałam twój dziennik i znalazłam tam link na temat tarczycy i innych ciekawych porad! 

i chyba jest ok bo jak na razie mam spadki wagi a co do pomiarów zobaczę w czwartek po tygodniu fbw 

tydzien to za malo. nastaw sie na conajmniej 3 miesiace wzrostu masy calkowitej. jezeli chcesz miec spokoj ducha to kup sobie faldomierz (10zl) i nim rob pomiary tkanki tluszczowej aby wiedziec czy wzrost masy pochodzi z miesni czy tluszczu. polecam. lepsze niz cm :) ..i wiesz na czym dokladnie stoisz. np u mnie od 2 miesiecy waga sie zmienia a ilosc tluszczu nie ;) 

ok będę mieć na uwadze faldomierz:)czyli mam ok ilość tłuszczy? 

w diecie? jak najbardziej spoko. proporcje makro wygodne przy redukcji masz ;) nie powinno sie chciec podjadac czy cos 

własnie ze nie jestem głodna i zastanawiam sie czy nie zredukowac do 4 posilków?? 

2-3 w zupelnosci wystarcza przy tym samym sumarycznym rozkladzie kalorii i makro. takze jesli bedzie ci tak wygodniej (wieksze a rzadziej) to jak najbardziej. ogolnie ze trzeba jesc 5 posilkow to kit ;) 

Ok:)Dziękuje za poświęcony czas i rady:)