Po dwudniowej wyżerce weselnej mogłam się tego spodzieać...dobrze że tylko 0,5 w górę.. Dzisiaj też jeszcze nie powróciłam do swojej diety bo przecież ciasta weselne trzeba było dojeść..ehhh.. moja silna wola poszła się...nno..:P ale od jutra staję twardo do pionu i zaczynam od nowa! :) Tak mi dopomóż.. i wszyscy święci..;)
|
69.5 kg
Lost so far: 0 kg.
Still to go: 9.5 kg.
Diet followed: Poorly.
|
Gaining 1.2 kg a Week
|