mojajulka's Journal, 10 Feb 18

pewnie, ze tak jakas aktywnosc fizyczna to jest. Chodź nie spodziewaj się wielkich cudow :P 

Chodzi mi o coś na początek. Żeby było regularnie☺ 

rower stacjonarny, to rewelacyjne rozwiazanie. Na Youtube jest sporo sesji treningowych, polecam chocby playliste "train with GCN". Godzinę? Moja droga, tam sa takie rzeczy, ze po pół godziny bedziesz jezdzic i starczy :) 

Żeby było regularnie 😉to już tylko od Ciebie zależy 😀👍 i jeżeli to będą sesje jak pisze Dom Wu czy coś na wzór Power Bike oj to może być siwy dym 😀👍🚵 bo jak rower będzie stał bezużyteczny to aktywność raczej zerowa 😜😀 

każda aktywność fizyczna jest dobra :-)  

Ja też się zastanawiam nad rowerem, mogę korzystać u mamy, bo ma w sumie wypasiony nowiutki rower i stoi i się kurzy od pół roku .. Mojajulka - dobra myśl! :)  

Wiele osób podchodzi do rowerów jako do rekreacji. Uważają, że bieganie dopiero odchudza. Rowerem, to na ryby dziadek jeździł :) Nic bardziej mylnego. Polecam krotkie, interwalowe sesje. 30 minut z rozgrzewka starczy. Zobaczycie, jak to boli :) Dodatkowo na trenazerze nie ma zmiluj, trzeba pedalowac caly czas, pelen trening :) 

Jeszcze dla tuch niedowiarkow, co myślą, że rower w domu niewiele da. Zwyciezca Paris-Roubaix 2016 (najcięższy zawodowy wyscig jednodniowy) z powodu kontuzji przygotowywał się do wyścigu niemalże wyłącznie w garażu :) 

Ja schudłam 4kg dzięki rowerkowi 

Święte słowa 😀👍 no to zbieram się na rowerek ale w realu 😀🚵🚵 

Rower jest super rozwiązaniem. Możesz poruszać się nim w ciągu dnia zamiast samochodu lub komunikacji miejskiej - zawsze to jakies dodatkowe kalorie spalone :) Też zaraz wsiadam na rower i rozgrzewka przed siłownią załatwiona :) 

Problem z domowym sprzętem do ćwiczeń nie leży w sprzęcie tylko w domu ;) jeśli będziesz na tyle zmobilizowana żeby ćwiczyć w domu to rower jak najbardziej okej. Każdy sprzęt jest dobry bo to zawsze ruch. Ja osobiście nie polecam tylko takich na prawdę tanich bo nie są ani stabilne ani płynne i się można zniechęcić. Dodatkowo jeśli jesteś wysoka to widziałam takie tanie rowery, na których i siodełko i kierownica miały za małą regulację i nie było możliwości ustawienia odpowiedniej pozycji a maksymalne obciążenie na kole było tak małe że nie można było jeździć na stojąco. Możesz się wybrać na zajęcia typu spinning czy power bike i tam ci trener pokaże jak ustawić rower, jak jeździć itd i będziesz wiedziała co kupić i co robić w domu :) (oczywiście żeby nie było hejtu nie polecam ci roweru spinningowego pro za milion) 

jezeli myslisz nad zakupem to strata pieniedzy. jesli juz masz to jest to w miare okej dodatek do podstawy ktora zawsze jest trening silowy. takze jesli chcesz kupic to lepsza inwestycja bedzie karnet na silownie. 

no i jesli juz wogole cos na tym robic to tylko bardzo mocno i intensywnie. 'taczanie sie' na rowerze to strata czasu 

jak narazie to jest jedyna forma aktywności jaka wymyśliłam i nie koliduje z resztą obowiązków. Nie zostawię mojej córci samej w domu a ja nie polecę biegać albo na siłownię.. 

Mój mąż się katuje na rowerku😉 mnie to jakoś nie leży, ja wolę sztangę😚😍 

Mojajulka uwierz, że jest to swietna forma. M.in. dlatego, że w necie jest kupa filmików z którymi możesz potrenowac. Nie ma oczywiście sensu spokojna jazda przez godzinę, no chyba, że jesteś emerytka, która potrzebuje rehabilitacji :) Pół godziny ognia i efekty będą lepsze, niż dobre. Dla mnie właśnie największą stratą czasu zawsze było pójście na siłownię. Trening godzina, a druga na dojście/dojazd. Lepiej w domu :) 

Chyba się nakrecilam😁  

Bardzo dobre rozwiązanie... można cardio co dziennie kręcić 😅😅  

Interwały polecam. Lepsze efekty niż cardio i mniej czasu potrzeba.