alinaszaaa's Journal, 29 Nov 17

😍😍😍😍😍 Przepraszam... o co pytałaś? 

DJ 😀😀😀 oj ty już dobrze wiesz o co :) 

Już się poprawiam 🙏 Ja jestem w fazie eksperymentów. Nie mogąc ruszyć z miejsca z postępami, wybrałem sobie wielostawowe ćwiczenie na którym najbardziej mi zależało i ćwiczyłem codziennie, ale tak na 60 do 70% Jak czułem wypalenie to dzień przerwy góra dwa i dalej z koksem. Jak już ruszyłem z miejsca to fbw poniedziałek, środa, piątek. Jak zacząłem mieć problem z regeneracją teraz jesienią, to fbw co dwa dni. Poniedziałek, czwartek, niedziela, środa, sobota, wtorek, piątek, i kolejne kółeczko od poniedziałku. Pod koniec wymiękłem trochę. Teraz jadę na próbę taki przeplataniec: co drugi dzień trening ale tylko dwa ćwiczenia zamiast dotychczasowych czterech czyli między tym samym zestawem ćwiczeń mam 3 dni przerwy. Ale to taki dziwak jak ja 😁 

P.S. idealny strój na genialną figurę 😎 

Strój 😲 i Forma 😲 są dopięte😉 na ,,ostatni guzik,,👌 Perfect body.. 

3 treningi w tyg FBW, 2-3 razy bieganko 5-15 km w zależności od humoru (no i pogody :) ). 

a co do dni no to roożnie ...  

DJ brawo 💪 smash nad forma jeszcze trzeba popracować, cała zima przede mną 😉 kolba biegasz po 15 km? Szacun !!! Ja ledwo 5 daje radę, nogi mi się plączą 😀 

A tak już na poważnie bez wygłupów, to uważam że takie niewiasty jak Ty powinny mieć wydzieloną część siłowni gdzie faceci nie mają wstępu. Jakiś czas temu spotkałem znajomego. Utykał. Zapytałem co mu się stało w mogę. A on machnął tylko ręką i powiedział że od jakiegoś czasu na siłownię gdzie chodzi o tej samej godzinie co on uczęszcza taka żyleta że nie może się skupić na treningach. Ostatnim razem jak zakładał talerze na sztangę, to owa niewiasta zaczęła się rozciągać i... spuścił sobie talerz na stopę 😂😂😂 

DJ Haha rozciągam się w domu, a na siłownie ubieram się w miarę skromnie Hihi, i zgadzam się z toba, tez nie lubię ćwiczyć z mężczyznami :p zwłaszcza jak nie zakładają gaci pod spodenki :D albo zajmują wszystko i plotkują gorzej od bab🤦🏻‍♀️ 

Nie zakładają gaci pod spodenki? A Fuj 😵 Jak na zlocie pedałów. Dobrze że nie chodzę na siłownie. Uraz psychiczny do końca życia 😰😂 

wow...figura jak z gry fantasy.. Cry wolf, cry...🐺 

boska :) 

pon, śr., pt., Madcow 5x5. Jak coś wypadnie to przekładam treningi kosztem jednego dnia regeneracji. Co drugi dzien rozciaganko. Poza tym rower to hobby, zdarzały się parodniowe tripy po górach z noclegami w schroniskach, latam po bikeparkach i dzikich miejscówkach, od pół roku mam szose i pierwsze wykręcone 100 km też już za mną. Nigdy tego nie planuje, jak jest zajawka to jade :) A przy kobietach się fajnie ćwiczy, +10 na sztangę wpada od razu :D 

Zibe o proszę, pięknie 👌 właśnie nie przychodzę na siłownie podglądać a tylko motywować panów 😉 

Co drugi dzień, więc w jednym tygodniu wypada 3 razy, w drugim 4. Najważniejsza jest systematyczność! 

Mike fajnie, systematyczność w zasadzie jest najważniejsza we wszystkim👌 

Malinka, tak trzymaj :) Może Ty też się pochwal jak to u Ciebie wygląda? 

Zibe 2-3 razy w tyg siłowy, pomiędzy cardio i rozciąganie doszło ;) 

Malinka o wow 😍😍😍 napatrzeć się nie mogę 👌 FBW 3x tydz, 2x tyg HIIT na orbitreku a weekend odpoczynek.