Kiklop's Journal, 28 Oct 17

Na kolację warzywa z piekarnika. Bez oleju. Zgodnie z zasadami postu Daniela.

18 Supporters    Support   

1 to 20 of 51
Comments 
cos mi sie zdaje ze to co widze z postem daniela ma niewiele wspolnego ;) 
28 Oct 17 by member: vibo69
czym jest post Daniela? 
29 Oct 17 by member: JW1206
To dieta niskokaloryczna - max 600 kcal dziennie z warzyw i owoców, do 40 dni stosowania. 
29 Oct 17 by member: ASMP07
Efekt jojo daniel już nie opisał ? :)  
29 Oct 17 by member: lukiluki12
Nie musiał - tą część każdy stosujący ten post pozna osobiście ;-) 
29 Oct 17 by member: ASMP07
Kiklop Proszę Cię nie pakuj sie w takie gowno jak diety niskokaloryczne... to jest najgorsze co moze byc! Serio nie klamie. przez takie lekkomyslne podejacie i wygladzanie organizmu dochodzi do wielu niekorzystnych zmian w organizmie, m.in. zaburzona gospodarka hormonalna, problemy i spowolniony metabolizm, efekt jojo! przytyjesz 2 3 razy więcej niz stracisz! Uwierz mi, lepiej opracuj diete ktora zmienjsza ilosc kalorii ale nie ucinaj az tak! Nie jedz tak. szkoda nerowow, zdrowia i sylwetki. Odpusc to zanim nie jest za pozno. Jak pozniej przestaniesz stosowac ta cudowna kuracje to bedziesz miala napady jedzenia i doporowadzisz sie do stanu ulania... 
29 Oct 17 by member: fit_andzia
7000 kcal = 1 kg jak sobie utniesz 200 kcal w 35 dni masz kilo mniej a takiej diety nie zauważysz  
30 Oct 17 by member: lukiluki12
zależy jaki kto ma cel w takim poście. Lepiej chyba robić prawdziwą głodówkę, jeśli chodzi o oczyszczanie. Taka na pewno bardzo nadszarpnie mięśnie. 1. Do trawienia ww potrzeba sporo białka. 2. dopóki organizm dostaje choćby głodowe dawki pożywienia, nie sprząta tylko sięga po łatwo dostępne magazyny białka - mięśnie. Nie wiem co jest Twoim celem oczyszczanie czy odchudzanie. oczyszczanie - Lecznicza głodówka - Małachow odchudzanie - Mit Kalorii - Jonathan Bailor. 
30 Oct 17 by member: CLLPL
To chyba bardziej na detoks niż utrate wagi prawda? Bo przecież jak się zacznie znow jesc normalnie to te kg wróca 
30 Oct 17 by member: JW1206
Oj. Co za dyskusja. Czyli ktoś korzysta z tej apki. Od zawsze wrzucam tam sobie swoją wagę dla obserwacji. Chyba od 2012 roku. A z tego się zrobiła widzę aplikacja w stylu FB. Który ostatnio usunąłem bo to złodziej czasu. Co do tego co piszecie. To w większości nie macie racji. Nie ma efektu jojo. Ja to robię dla zdrowia. A nie dla wagi. Aczkolwiek to waga była dla mnie powodem moich chorób. W 2013 roku trafiłem do szpitala z powodu serducha. Ciśnienie miałem 170 na 100. Tam w badaniach wyszło jeszcze - cholesterol mega przekroczony, próby wątrobowe przekroczone dwukrotnie. Wypisano mnie po farmaceutycznym wyregulowaniu z opisem Otyłość konieczna redukcja wagi. Wzrost 190 cm. Waga 122,5 kg. Wtedy zacząłem walczyć. Mam po co żyć. Dwójka dzieci i wspaniała żona. Różne próby. Dieta niełączenia itd itp. Nawet Cambridge. Jakiś dramat. Dwóch dietetyków. Przez 4 lata udało mi się zejść do 112 kg. Wyniki prawie wcale się nie poprawiły. I w kwietniu 2017 roku kuzyn opowiedział mi o leczniczej diecie dr. Dąbrowskiej. Zdecydowałem się. Po 40 dniach pierwszej fazy warzywnej. Ze 112 zostało 96 kg. Wcale nie mięśni ale tłuszczu. Zgodnie z zaleceniem mojego lekarza ogólnego, który nie popierał mojej diety, zrobiłem badania ogólne po następnych 3 tygodniach. Wyniki zszokowały mojego lekarza. Cholesterol w środkowej normie, próby wątrobowe w środku normy !!! Ciśnienie 116 na 78 od pół roku nie przekracza 120 na 80. A waga poszła dwa kilo do góry. To teraz zrobiłem dwutygodniowy przypominający post warzywny. Za parę dni idę do dietetyczki to jak zrobię analizę ciała. To wam napiszę jak wyglądają moje wyniki w tym względzie. Dla niedowiarków jak moje starsze ciotki mam zawsze w telefonie zrzuty wyników badań ze szpitala i po diecie. Od razu pokazuje żeby zamknąć głupią jałową dyskusję. Z faktami się nie dyskutuje. Jeżeli ktoś z powyższych jest niewiernym Tomaszem to mogę podesłać na prive. Ale tylko Ci, którzy robią to dla zdrowia. Bo nie popieram odchudzania się dziewczyn, które mają 170 cm wzrostu i 60 kg wagi i mówią że są grube. To ja uważam, że powinny udać się do lekarza ale nie koniecznie dietetyka. Sorki, za długi wpis ale krócej się nie da, żeby było merytorycznie. Pozdrawiam. 
30 Oct 17 by member: Kiklop
jak najbardziej rozumiem ze wyniki sa dla ciebie najlepszym wyznacznikiem slusznosci obranej drogi. post dabrowskiej zawsze bedzie lepszym zywieniem niz standardowe polskie jedzenie. to oczywiste. wiec i efekty nie dziwia. problem jednak polega na tym ze przyczyna chorob o ktorych wspominasz jak rowniez i nadwagi sa ...weglowodany. i jesz je nadal. mozna to jednak zrobic duzo lepiej i nie tracic przy tym tkanki miesniowej (pozglebiaj biochemie w kontekscie deficytu kalorycznego) i tym samym nie torowac sobie drogi ku joju. rozwiazaniem jest jakikolwiek model zywieniowy z rodziny LCHF. im szybciej zainteresujesz sie tematem tym lepiej. szkoda byloby zrozumiec te rzeczy dopiero gdy jojo stanie sie faktem. ..no chyba ze dotychczasowy model zywieniowy zamierzasz stosowac do konca zycia.. i/lub cale zycie sie odchudzac. 
30 Oct 17 by member: vibo69
Kiklop gratuluję zacięcia i zdroworozsądkowego podejścia 😸Zdrowie najważniejsze ❕ Aby stwierdzić że nie ma joja, potrzeba więcej czasu niż kilka miesięcy, to są raczej cykle 2-3 letnie.  
30 Oct 17 by member: CLLPL
Vibo dalej jesteś węglowodanowym-fobem... na tym forum kiedyś coś się zmieni? Masakra ciagle w kółko schemat: post normalnego człowieka i bablanina Vibo bla bla bla. Kiklop tak trzymaj :-) najważniejsze jest zdrowie a jeśli Twój układ trawienny dobrze działa na tej diecie to znaczy że jest super :-) 3mam kciuki 
30 Oct 17 by member: afloditka
Vibo69 po co mam zmieniać coś co działa. Piszę, że od pół roku stosuje dietę Dąbrowskiej, która propaguje jedzenie zdrowych rzeczy. Totalnie zmieniłem dietę, jem dużo warzyw i nieprzetworzonych produktów. Jeżeli chleb, to na zakwasie i osobiście upieczony. Nie mam efektu jojo. Najważniejsza równowaga. Wszystko jest potrzebne, białko , węglowodany i tłuszcze. I wszystko z głową. Na tym polega zdrowe żywienie. A post Daniela to tylko jej pierwszy etap. Oczyszcza i jest skuteczny. Planuje dwutygodniowy post warzywny co trzy miesiące po to żeby oczyścić żyły. A poza tym zdrowe jedzenie. Czyli wyrzuciłem cukier biały, białą mąkę i mleko zwierzęce. Bo to trujące produkty dla człowieka. I działa. Jak przestanie działać to zainteresuje się czymś innym. Tak robiłem do tej pory. Myślę, że każde musi znaleść coś co działa u niego. Ja znalazłem :-). Pozdrawiam. 
30 Oct 17 by member: Kiklop
Jeszcze dla uściślenia w tym daniu jest: Papryka czerwona, cebula czerwona i dynia. Nie ma ziemniaków :-). 
30 Oct 17 by member: Kiklop
jasne ze nie ma sensu zmieniac czegos co dziala... ale po co kopac fundamenty pod dom przy pomocy lopatki z piaskownicy (?). zadam wiec takie pytanie do przemyslenia.. interesujesz sie zdrowiem wiec na pewno slyszales o niezbednych aminokwasach.. jak i o niezbednych kwasach tluszczowych. czy ty albo ktokolwiek ci znany bedzie potrafil wymienic niezbedne weglowodany? ;) 
30 Oct 17 by member: vibo69
to bardzo dobrze ta dynia oszukuje ziemniaki :D dalem sie oszukac :P 
30 Oct 17 by member: vibo69
Vibo69 poczytałem o tej twojej diecie LCHF. W sumie to podobne potrawy uznaje jako zdrowe. Natomiast spożywanie dużej ilości białka jeżeli go nie przerabiasz nie jest zdrowe. Ja nie mam czasu na latanie na siłkę. Więc moja pierwsza dieta białkowa polecona przez pierwszego dietetyka mi zaszkodziła. Całe szczęście , że poszedłem do drugiego dietetyka [lekarza] który zrobił mi badania krwi i zalecił zmianę diety. Mniej białka i tłuszczu i cukru, więcej warzyw. Dał przepisy. Wszystko było sensowne ale się nie stosowałem. Nie wiem dlaczego. Dopiero jak sam przekonałem się do diety to dopiero zadziałało. Więc to wszystko jest w głowie. 
30 Oct 17 by member: Kiklop
O wiedziałem, że znajdę. Analiza ciała po pierwszym poście 40-to dniowym na wiosnę tego roku. Ale już z sierpnia. Efektu jojo nie zauważyłem. Waga 98 kg, tłuszcz procentowo 20,6 , nawodnienie 55,8 %, waga mięśni w kg 74 kg. Dla porównania styczeń 2015 waga 118,6 kg, tłuszcz procentowo 30,2, nawodnienie 48,6 , waga mięśni 78,8 kg. Czyli różnica w wadze całkowitej to 20 kg a w tym samym czasie straciłem 4,8 kg mięśni ? To chyba te teorie wcześniejszych przedmówców takie z palca wyssane ? Czy te dane też jakoś do Was nie przemawiają. Teraz ważę jakieś 91 kg z chęcią pójdę na wagę do analizy bo mnie zaintrygowaliście tymi bajkami o spalaniu mięśni zamiast tłuszczu. 
30 Oct 17 by member: Kiklop
Te wagi przekłamują i to strasznie niestety :(  
30 Oct 17 by member: Titi95Titi

     
 

Submit a Comment


You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
 


Kiklop's Weight History


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.