Mazepka's Journal, 26 Oct 17

Parówki? Na noc? To naprawdę jest fastfood. Wstydź się 🤐 

Sokolica jak już, a nie Sokolnica😕 

Przepraszam - słownik w tel. Bez przesady z tym fastfoodem. ☺ 

lepsze parowki od owocow... fastfood??? dla mnie fastfood to hamburger frytki .. parowki sa spoko o ile to nie tona i nie codziennie.... urozmaicac i ju... 

I co złego w hamburgerze, kebabie? Do parówki walą co im zostało łącznie z wymionami krów.  

W życiu nie zjem śmieciówki parowki. 😳. 

zalezy jakie parowki sie kupuje... zreszta dzisiaj to nawet jajka masz nafaszerowane... chemia popedza chemia... ale mozna wybrac zawsze mniejsze zlo... i podkreslam ze parowka raz na jakis czas to nie jest totalnym zlem... ja kupuje przewaznie drobiowe.... a do kielbasy tez pewnosci nie mamy ze jest tylko czyste mieso dodawane... tak wiec bez paniki... 😀 

Ale skóra, ścięgna, tkanka łączna, podroby i tzw odrzuty są zdrowe. Taka prawda, dawniej ludzie zjadali całe zwierzę a teraz nam wmówiono, że tylko czyste mięsko jest dobre. Nie tylko. I w wielu zakładach dba się o higienę produkcji ;) 

Zgadzam się, raz na jakiś czas można zjeść, parówki nie jadłam chyba z miesiąc więc nie jest to takie zło jak mówicie. Poza tym jest drobiowa. Mam Wujka masarza i wiem, że kielbasy itp też już nie są jak kiedyś. We wszystkim teraz jest chemia. Chyba, że produkujesz, chodujesz to sam, wtedy wiesz w 100% co jesz. ☺ Ps. Przepraszam Sokolica za błąd w nazwie. 😘 

Też mam wujka masarza i nie mówię że jest brudno tylko że dają tam takie rzeczy bo taka jest receptura. Kiełbasy mają mniej tluszczu bo lepeij go mielą dawniej widać było oka tluszczu teraz wszystko różowe więc robie pieczenie domowe bo mam dość tej chemii 

Czy ja wiem czy takie różowe, normalnie widać oka. Jem to i to oraz wędliny które niestety też nie są jak swojskie. Raz na jakis czas nie zaszkodzi. Czesto sama piekę, np. szynkę czy robię kiełbasę ale nie zawsze mam na to czas, czesto od Wujka biorę który zrobi mi też bez chemi. Czasem nie mam tyle czasu więc muszę kupić w sklepie. ☺ 

Mazepka spoko nie gniewam sie ... czesto popelniam literowki... 😀 a co do wyrobow to ja wiem co ląduje w wyrobach a podroby sa zdrowe... co do chemii... nie ma produktu ktory by jej nie mial .... trzeba tylko wybierac mniejsze zuo ....😁 

Nie przesadzajmy :) Dobra parówka nie jest zła ^^  

No nie zgodzę się. Kiełbasy to gówno. Na ognisku dawniej tłuszcz się topił teraz po tej chemii nie chce kapać bo flak trzyma na maxa tam gdzie dasz większą temp zaczyna się kurczyć. Cuda dzieją sie z tym mięsem a to dlatego że chemia trzyma wodę a tluszcz wymasowany udaje mięso  

No jak już jem na to takie swojskie gdzie tluszcz kapie, robię swoje albo u Wujka. Więc nie ma chemii. ☺ W sklepie tak jak pisałam rzadko kupuję. Tak jak Koleżanka napisała - we wszystkim jest chemia. 😉 

A najlepszą kiełbasę to Babcia z Dziadkiem robią mmm... taka podsuszana na kabapeczki. 😀  

Z innej beczki, co polecacie do naleśników? Oprócz twarogu. 😀 

Kupuję kiełbasy i z nich tłuszcz normalnie kapie nad ogniskiem. Ale kupuję porządne a nie z milionem dziwnych nazw w składzie. 

Mal ty zawsze jesteś super i keto i sobie bądź  

Szpinak, mięso