kinga170682's Journal, 26 Jan 16

Ten mam bóle. Mam tylko jedną radę. Idź do lekarza. U mnie niestety bóle nie znikną, dlatego ćwicze mimo bólu. Czasami jest za silne i robię 1-2 dni przerwy. 

Podobno każda aktywność człowieka staje się zwyczajem po około 25-30 powtórzeniach. Jeśli to przetrwasz, ćwiczenia staną się naturalne i nie trzeba się będzie zmuszać :) 

Nie lekarz. Jesli wiemy jaka mamy wade kregoslupa, musimy zastosowac odpowiedni trening. Zawsze to bedzie wzmacnianie badz rozciaganie miesni. Zreszta co ja gadam, lekarz powie to samo. Tylko na silowni wzmocnimy plecy szybciej, niz na zwyklej rehabilitacji. 

na poczatek pilatesy. ale z glowa. nie przeciazac sie. odpoczywac dostatecznie dlugo. potem grzbiety i martwy ciag. ja mialem bardzo ostre stany dyskopatii ledzwi. wyleczylem to robiac zupelnie odwrotnie do zalecen - cwiczylem silowo. gdy wszedlem na faktyczne ciezary (~60kg) to od tamtej pory nie mam problemow. i jak kiedys ataki byly takie ze nie bylem w stanie sie wysrac z bolu to teraz targam sobie 130kg bez pasa i jest ok. podsumowujac.. bole kregoslupa to slabe miesnie go stabilizujace. oszczedzanie siebie niczego nie rozwiaza tylko poglebi problem bo jeszcze bardziej one zwiotczeja. ale podkreslam raz jeszcze.. trzeba cwiczyc te miesnie z glowa bo mozna sobie wieksza krzywde zrobic 

Lekarz- ale medycyny sportowej lub ewentualnie dobry fizjoterapeuta. Co do ćwiczeń- pilates i wszystko, co jest na mięśnie głębokie. Bóle np. pleców biorą się bardzo często z nierównego rozwoju mięśni głębokich, w związku z czym mięsień X przejmuje część pracy Y. X będzie się dalej wzmacniał, Y słabł i to pogłębi dysfunkcję. Pilates- chociaż wykonywany bez obciążeń, uczy te mięśnie wspólnej, poprawnej pracy, czyli co który ma robić. Mnie mój chłopak (fizjoterapeuta) wyleczył takimi "głupiutkimi" ćwiczeniami (wznosu bioder w leżeniu, planki, unoszenia nóg itp.) z bólu w obrębie bioder, który towarzyszył mi od 3 roku studiów. Zajęło to 2 miesiące :P Skupiłam się nie na jakiś odważnikach na nogach, a prawidłowym ruchu i odczuwaniu pracy właściwych mięśni w czasie ćwiczenia. 

Podobno jeszcze yoga jest dobra, ale tego nigdy nie próbowałam i się nie wypowiem.  

Dziękuję bardzo za informacje i wsparcie. Co do moich boli kręgosłupa to miałam uraz kręg przesunął się i uciska mi korzeń nerwowy. Lekarz zalecił chodzenie ale mi to nie wystarczy. Zaczynam myśleć na temat biegania lub orbitrek. 

oba z tych co wymienilas to slaby pomysl. i dla kregoslupa i dla modelowania sylwetki 

To chodzenie trzeba zalecac, zeby ludzie zaczeli chodzic? Hahaha. Mraugorzata dobrze mowi, planki beda idealne na poczatek. 

Planki, tzw. supermeny (czyli w klęku podpartym podnosisz jednocześnie lewą nogę i prawą rękę, potem na odwrót), jaskółki (coś w stylu jazdy figurowej na łyżwach- jak jadą na jednej nodze, druga noga i tułów tworzą linię prostą równoległą do podłoża), ćwiczenia na piłce. I nauka (tak! nauka, bo wiele osób pewne rzeczy robi źle)- prawidłowego wykonywania codziennych czynności- podnoszenia przedmiotów z podłogi z prostymi plecami itp.).