koqtek's Journal, 16 Jun 21

Krzysiek...to że szkodzi to my wiemy. Pytanie czy ujmować w bilansie kcal czy nie. 

Krzysiu.. dużo się napisałeś.. a raczej przekleiles.. ale to nadal nie mówi nic na temat tego czy alkohol tuczy. a 'argument' z rokiem publikacji ma taki sam sens jak stwierdzenie że nasza wiedza na temat koła jest nieaktualna bo wynalezione wieki temu 😉 zresztą postąpiłeś tutaj typowo dla tych co argumentów faktycznie nie posiadają - wytknąłeś nieistotną pierdołę tym samym potwierdzając że bezmyślnie kopiujesz od tłumu. 

Lepiej się napijcie a nie pierd.... 😘 

Strikesagain Przede wszystkim nic nikomu nie narzucam. Na pytanie odpowiadam: Ja bym liczył. Uzasadnienie: Alko 7kcal/1g jest częścią całościowego modelu liczenia kalorii. Modele mają to do siebie, że tylko przybliżają rzeczywistość. Nie ma takiego zwierza jak "kaloria" (mylona zresztą często z kilokalorią - kcal). Jak zjesz 1g białka to dostarczysz 4kcal? A może mniej (efekt termiczny)? A jeżeli to białko zużyjesz do budowy (na syntezę 1g potrzeba 24kcal) to ile dostarczyłeś energii? Pomijam już kwestię przyswajania pokarmu. Jeszcze do niedawna błonnik był "pustą kalorią", teraz sugeruje się liczenie go jako 2kcal za 1g. Tak samo część osób wypowiada/ła się o alkoholu - puste kalorie. Ale alko dostarcza energii/jej równoważników (co opisałem w poprzednim wpisie). Więc powinien być wliczany w ramach tego niedoskonałego modelu. Skoro ten model stosujemy, stosujmy go konsekwentnie, a nie tam, gdzie nam się podoba. @Vibo - Nie przebrnąłeś poza pierwsze zdanie z mojego wpisu. Z mojej strony EOT. 

ja dzis winko whisky jutro 

Nadal czekam na dowód że alkohol tuczy 😉 ja dowód na to że nie tuczy dałem. Nie masz dostępu do badania to dam ci screeny z wykresów doświadczeń 😉 

Krzysiu, https://ibb.co/LpMZjNm https://ibb.co/RDCL3KQ i oczekuje komentarza bardziej merytorycznego niz 'EOT' ;) 

vibo69 to co przedstawiłeś to nie żaden dowód lecz zwykłe wykresy, które w miarę ogarnięty 14-latek jest w stanie spreparować w EXELu- zapewniam, że sama jestem w stanie skrobnąć taki w max 10 min. w profesjonalnym STATISTICA z którego korzysta się w publikacjach naukowych. Stwierdzenie że alkohol nie tuczy na podstawie wykresu umieszczonego w internecie bez podania źródła badań naukowych, ich metodologii - to pseudonauka (fakenews) którą łyknąłeś bezkrytycznie i szkodliwe dla innych rozpowszechniasz.  

To są wykresy z badania naukowego do którego trzeba mieć dostęp aby je zobaczyć. Dlatego zrobiłem z niego zrzuty i umieściłem w necie 🙃 taka to pseudonauka. A źródło jest w treści wątku 😉  

https://gymbeam.pl/blog/gdzie-ukrywaja-sie-plynne-kalorie-i-jak-te-puste-kalorie-uniemozliwiaja-ci-utrate-wagi/ to artykuł (z podanymi źródłami), który wyjaśni temat. 

a które z tych źródeł jest dowodem naukowym na tycie od alko? bo ja tam widze po tytulach to wiekszosc odnosi sie albo do cukru albo do zywnosci spozywanej ze slodkim alkoholem albo do kowidozy i spozywania albo do bledow i niedopatrzen zywieniowych 😄 w zasadzie mozna rzec.. ze ten artykul jest calkowicie z czapy w zadanym temacie i najmocniejszy 'argument' jaki tam podano to ze alko 'pobudza apetyt'. zatem.. ten artykul nic mi nie wyjasnil. wiecej wyjasnilo mi doswiadczenie na badanych osobnikach ktore przytaczalem 😉 i jak na razie lepszego dowodu sie nie doszukalem niz doswiadczalne sprawdzenie na ludziach 

Jeśli coś nie ma węglowodanów, białka,tłuszczu, to po co to wbijać i liczyć kalorie.. Jeśli alkoholu miałby wpływ dodatni na bilans kcal.. to większość sportowców uprawiających sporty siłowe czy fitness była by na bani 🥂😂 tak to są nadal tylko na,,Bombie SAA,,😎😂 szkoda w ogóle poruszać tą nadal nie wyjaśnioną sprawę przez naukowców 🙃.. ponieważ temat rzeka a i tak każdy zrobi z was jak uważa..✌️ 

tutaj nie ma co dlugo myslec. jakby alkohol tuczyl to kazdy menel bylby gruby ;)