djtarpan's Journal, 10 Mar 19

Weigh In record (no journal entry) for 10 March 2019
84.8 kg Lost so far: 11.7 kg.    Still to go: 4.8 kg.    Diet followed: Reasonably Well.

View Diet Calendar, 10 March 2019:
717 kcal Fat: 54.77g | Prot: 52.00g | Carbs: 4.10g.   Breakfast: Abramczyk Polędwica z Dorsza. Lunch: Pikok Boczek Wieprzowy Wędzony, Bystry Kiełbasa Pyszna. more...
Gaining 8.4 kg a Week

20 Supporters    Support   

21 to 40 of 63
Comments 
siłe tak ale nie będzie ona szła tak jak na małym plusie, lub na masie gdzie efekty są znacznie szybsze to samo tyczy się wytrzymałości czy bazy tlenowej któą robisz przez cardio, czy wytrzymałości tempowej któa robisz interwałami lub treningiem powtórzeniowym. Taka prawda nie da się tego łaczyć jak się skupisz na jednym i dostosujesz trening i diete pod coś to efekty będą x razy szybsze niż jak chcesz budowac wszytko na raz tak się nie da chyba że masz 20 lat i mega szybką regeneracje ale tak czy siak wczesniej czy później będzie musiał orgaznim odpocząc nie zbudujesz jednocześnie dużej siły, wytrzymałości przy cwiczeniach siłowych oraz np wytrzymałości oddechowej np na rower czy do biegania to poprostu nie możliwe. Mozna na raz podnosić wszytkie parametry ale tylko w minimlanym stopniu. Duzo lepiej działa to cyklowo robimy siłe, mase a później redukujemy tak aby wyrzeźbić a znaczna cżęść siły z cyklu masowego i tak zostanie (jak redukcje zrobimy dobrze) a nastepnie możemy przejśc do rekompozycji dac odpocząc organizmowi i znowu npp powtórzyć masę i siłe. Raz że orgaznimw przypadku takich cykli dostaje fajniejszy bodzieć, dwa że wtedy właczenie np cardio po przerwie od niego daje bardzo fajne i szybkie efekty. Moim zdaniem to lepsza i w dłuższej perspektywie szybsza droga ale to tez zależy od celu. np u mnie w tym momencie jest siła dynamiczna którą buduje fajnie na redukcji i jestg mi łatiwej oponować wiele rzeczy technicznie przez mniejszą wagę a jak opanuje technike to będe mógł wejść na mase z powrotem. Ale ja sam sobie to planuje i mniej więcej wiem co chce osiągnąc 
10 Mar 19 by member: Misiek440
oswarek, jezeli nie zauwazyles napisalem ze MOZNA. na cwiczenia silowe jest czas zawsze. chyba ze ktos jest kontuzjowany to oczywiste ze jest wykluczony. nie rozumiesz widze ze nie trzeba cwiczyc z jakimis wielkimi ciezarami a podejsc do nich tak by podnosic tyle ile sie realnie da rade nie robiac sobie krzywdy. i jest to zawsze lepsze rozwiazanie niz nie robic nic albo katowac sie godzinami cardio. podniesienie 1,5litrowej butelki kilka razy nikogo nie zabije. a zdrowie poprawia sie po prostu od samego schudniecia. samo to daje wielka poprawe rowniez w samopoczuciu. sam wiem jak poczulem sie wrecz 10 lat mlodszy gdy spalilem zaledwie 12kg smalcu a pierwsza redukcje robilem rowniez na weglach. w tym czasie zainteresowalem sie LCHF i zauwazylem ze w ten sposob idzie to jeszcze latwiej. i oczywiscie zgadzam sie ze do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojrzec.. nabrac doswiadczenia i wiedzy. nikt nie mowi zeby kolega sie rzucil jutro na carnivore.  
10 Mar 19 by member: vibo69
Misiek440, pelna zgoda. ogolnie cale zycie to balansowanie pomiedzy okresami katabolizmu i anabolizmu. i jak wszystko mozna to zoptymalizowac poprzez dobre zaplanowanie doby. tak samo regeneracje mozna tez znaczaco poprawic np surowym carnivorem. na pewno slyszales ze sen na keto/carni jest krotszy/lepszy/glebszy.. i wynika to z bardzo prostej logiki - mniej zniszczone cialo/mniej wolnych rodnikow/etc to cialo potrzebuje mniej czasu zeby sie zregenerowac 
10 Mar 19 by member: vibo69
Zeby przyspieszyć regeneracje jest wiele róznych sposób ale te najlepsze np nie do wykonania u mnie już przez to że pracuje na zmiany i nigdy jak mam na rano się nie wyśpie choćbym podwędził babci piguły na recepte :). Czasu np na spanie mam bardzo mało, do tego widze po sobie a trenuje z małolatami że moja regeneracja z racji już swojego wieku jest znacznie gorsza nić u małolatów 15-20 lat młodszych chocbym nie wiem co robił. Z ciekawości nawet kiedys myślałem żeby spróbowac wejśc na bombe i zobaczyć czy faktycznie wtedy regeneracja tak rośnie ale dałem sobie spokój za duzo efektów ubocznych a w moim wieku i tak juz nic nie osiągne więc szkoda zdrowia 
10 Mar 19 by member: Misiek440
Ja nie trenuje pod sylwetke choć moje cele przez 5 lat często się zminiały próbowałem budować wiele aspektów na raz ale w dłuższej perspektywie efekty mizerne czyli wszytko na raz po trochu minialnie lepiej robić to w cyklach budje wytrzymałość pod bieganie rower to ograniczam trening siłowy, buduje siłe odwracam proporcje a nawet całkowicie rezygnuje z cardio, redukuje wrzucam cardio/interwały, buduje masy odrzucam. Cały czas balansując w ten sposób można fajne efekty osiągnąc, zacząłem 5 lat temu jak był dramat a teraz po 5 latach jestem w połowie drogi do swoich celów. Ale cały czas do przodu :) 
10 Mar 19 by member: Misiek440
Też stosowałem rózne diety ale mi najbardziej pasuje zbilansowana, a na redukcji do tego z dużą ilością posiłków bo wtedy nie mam napadów do obżarstwa i mogę cały czas jeść czasami to aż się nie che już na jedzenie patrzyć :) 
10 Mar 19 by member: Misiek440
mysle ze na to wszystko trzeba zwrocic duzo szersza uwage. i z pomoca optymalizacji diety znaczaco mozna tutaj podkrecic inne rzeczy. a jakbym mial prace zmianowa to wolalbym juz robic na budowie albo wykonczeniowke niz tak sie meczyc. swoja droga nie ma lepszego rozwiazania dla zdrowia jak praca fizyczna. sam wiem po sobie jak sie wtedy czulem 
10 Mar 19 by member: vibo69
mnie tam najbardziej pasuje IF. zreszta wychodzi mi on samoistnie. moje cialo jest juz tak wydajne w pozyskiwaniu energii z tluszczu ze nie odczuwam glodu. dodatkowo nauczylo sie tez wiecej wyciskac z zarcia dzieki temu moge mniej jesc i byc nasyconym. a to z kolei przeklada sie na wydluzenie zycia jak i rowniez chroni przed wszelakimi chorobami 
10 Mar 19 by member: vibo69
mam prace fizyczną, ale zmianową bo dobrze płacą i nie chwiałbym robić na budowie sory, szczeólnie że zarobiłbym pewnie połowę. a po za tym wole drugą zmiane niż pierwszą więc jakbym miał codziennie wstawac np o 5 to byłbym chory zważywszy że lubie posiedzieć do 24-1 w nocy. Tak lubie to i nie zamierzam zminiac bo wszytkiego w życiu nie można sobie odmawiać, trzeba mieć umiar ale dlaczego mam z czegos kompletnie rezygnować bo jest niedobre. To błedne myslenie, lepiej zyc krócej a przyjemniej niż dłużej i robić sobie co chwile nakazy. Wiadomo wszytko z głową bo wszytko jest dla ludzi, alkochol cukier , fajki, trawa co kto lubi tylko trzeba mieć umiar. Generlanie np nie pije alkocholu za cżesto ale pewnie z 2-3 razy w roku mi się zdarzy, uwielbiam słodycze i nawet wrzucenie na redukcji odczasu do czasu nic zmieni, trawy nie aple bo nie lubie ale jakbym lubił to pewnie odczasu jak i alkocol bym zapalił. Dlatego uważam że restrykcyjne diety w dłuższej perspektywie są złe. Ty lubisz tłuszcze nigdy nie lubiłes słodyczy itp dlatego ci łatwo mówić w ten sposób. Ja na tłuszcach się męczyłem, a jak chxciałem urozmaicic diete o jakies nawet fajniejsze dla mnie smaczniejsze tłuszcze to nagle okazywałosie bardzo drogo. Dlatego uważam że do każdego trzeba podejśc indywidalnie reduckji, zrobić tak aby miał to co lubi przynajmniej odczasu do czasu i trening tez przygotowany pod dana osobe w zaleznosci od celu, nadwagi/niedowagi, budowy ciała i preferencji. Jak ktoś jest otyły to zazwyczaj na początek wsytarczają drobne zmiany np wykluczenie cukru 5 dni w tygodniu da już spore efekty zupełnie inczej będzie jak ktoś trenuje sylwetkowo czy pod siłe. Wszytko to zabawa w dobieranie do siebie konkretnych przepisów i poznawanie samego siebie. Natomiast robienie samego cardio jak tu wyżej jest złe, mimo że cardio umiejtnie stosowane może być np pomocne i fajne 
10 Mar 19 by member: Misiek440
pelna zgoda ale z jednym smiem sie nie zgodzic. z tym chorowaniem. moj dzien wygladal tak: o 6 pobudka.. o 7 przyjezdzal kierowca. lecielismy na magazyn zrobic zaladunek. zwykle do 8. potem w trase. czesto dzien zamykalem o 21. a potem jeszcze potrafilem pojsc na piwo i polozyc sie o polnocy. pierwsze 2-3tyg bylo mi bardzo ciezko. potem wrecz przeciwnie. budzilem sie bez budzika. a moj kierowca smial sie ze mnie ze rzucam skrzynkami z piwem. i pomimo tego ze lecialem wtedy na weglach. a wpierdalalem jak glupi co 2h mniej wiecej. na oko zarlem min 3000kcal. po prostu gdy sie duzo ruszasz to i cialo lepiej dziala.. lepiej radzi sobie z infekcjami.. weglami.. itd. jak juz wiele razy mowilem ja lapalem bardzo szybko infekcje. a przez caly ten okres jak tam pracowalem nie bylo ani jednej. a byl to okres zimowy. punkt co 30 minut mniej wiecej. wiec ciagle wysiadanie do zimnego.. potem znow do cieplego. deszcz snieg.. itd. 
10 Mar 19 by member: vibo69
A ja nie pamietam kiedy byłem u lekarza, nie licząc fizjoterapeutów ale to roczej nie wynika z jedzenia tylko pewnych zaniedbań w młodośi oraz braku streechingu/mobility. Do tego doszło 8 lat pracy siedzącej która zmasakrowała mi kręgosłup który teraz odżywa 
10 Mar 19 by member: Misiek440
moja praca teraz tez jest siedzaca. i pomimo kilku ponad rocznych przerw w treningu nigdy nie wrocila mi dyskopatia. co do chorowania to odkad jem LC nie wiem co to choroba. zeby bylo smieszniej swojego lekarza mam nadal w miescie rodzinnym pomimo ze 3 lata juz tam nie mieszkam 
10 Mar 19 by member: vibo69
albo i juz 4.. 
10 Mar 19 by member: vibo69
Izabela0605 pozwolisz, że zapytam. A czego już próbowałaś ? Sporo ważysz jak na kobietkę. Musiałaś już próbować wiele rady i różnych diet. Zadaj sobie pytanie czy jesteś w stanie zmienić dożywotnio swoją dietę. Bez tego ani rusz. Uwierz, miałem 122,5 kg. I ciągle muszę walczyć. Ale musisz coś zrobić taka waga nie jest zdrowa. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że dla mega puszystej osoby ważny jest szybki efekt, dlatego polecam post Daniela ale pamiętaj, że po nim musi nastąpić zdrowe jedzenie dr. Dąbrowskiej bo inaczej jojo murowany!!! A post Daniela nie odchudził tylko jednej mojej znajomej. Zarzeka się, że nie oszukiwała. Nie wiem jak to możliwe. Wydaje się absurdalne. A jednak. Ja myślę, że warto by znaleść dietetyka. W Twoim wypadku musisz nabrać wiedzy a wizyty u nich nawet jak cię nie odchudzą to dają Ci wiedzę. I sama potem znajdziesz coś dla siebie. 
10 Mar 19 by member: Kiklop
U ciebei za działało ale widzocznie ja nie musze inna genetyka, biegałem zawody w deszczu, na -15 np w tamtym roku spartana w górach i nic mnie nie łapie. oprócz własnie dolegliwości któe już mam od dawna odcinek lędźwiowy, oraz co chwile przyklejający się miesień gruszkowy do kolca biodrowego co mnie drażni nie miłosiernie. W ostateczności kontuzje które zrobiłem sobie własną głupotą ale zdawałem sobie z tego sprawę że tak się może skończyć np przedramie i nadgarstek gdzie przeholowałem na treningu, i raz ponaciągan klatka jak wpadłem na genialny pomysł spróbowania ćwiczenia na nieodpowiedniej wysokości i jak miesnie puściły to było "ziaziu" ale człowiek czasu ma głupie pomysły, choć teraz się z tego śmieje xD 
10 Mar 19 by member: Misiek440
Kiklop ładna waga, ja miałem rekord 135kg :) a bf chyba z 50% xD 
10 Mar 19 by member: Misiek440
Kiklop, post daniela nie jest najlepszym wyborem bo nie gwarantuje wejscia w ketoze. czyli nie gwarantuje utrzymania miesni. a jak juz pisalem wyzej to jest glowny powod jojo. dlatego jesli na nieszczescie nie wejdziesz w ketoze to gruntownie zdegenerujesz organizm. tym bardziej ze soki to po prostu cukier.. wiec wyplukuje mikroelementy jeszcze szybciej. 
10 Mar 19 by member: vibo69
Misiek440, u mnie glowna przyczyna to krzywa przegroda oraz kumulujacy sie efekt zjedzenia wiadra antybiotykow w swoim zyciu 
10 Mar 19 by member: vibo69
Antybiotyk to ostatnio 5 lat temu jadłem jak mnie anginą zarazili :). Niestety tego gówna niczym innym nie wyleczysz a tak po za tym to nic nie łape tak już mam. Generlanie moją największą bolączką jest mobilność ale z tym się ciezko walczy naprawdę prędzej wycisne 150 na klate przy obeznym maksie 110 niz np zrobie overheadsquat. Tak juz mam choć jeden fizjo stweirdził że to może być nie przez siedzeni a układ nerwowy. Generlanie ciezko się poprawia mobilnośc duzo pracy a efekty wolne jak cholera 
10 Mar 19 by member: Misiek440
Vibo post nie jest do odchudzania a do leczenia. I może trwać do 6 tygodni, naprawdę pomaga u mnie zadziałało. Ja nie chcę z Tobą wchodzić w polemikę bo jesteś radykałem a dyskusja z takimi nie ma sensu :-). Trzeba znaleść swoją drogę i tego się trzymać, także w diecie. Musi ona być dla danej osoby tak żeby się jej trzymać całe życie. Według mnie na przykład LCHF nie jest na całe życie. Szkoda nerwów i psychiki.  
10 Mar 19 by member: Kiklop

     
 

Submit a Comment


You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
 


djtarpan's Weight History


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.