no, dzisiejszy trening poranny zaliczony. Skakanka 30 min (podzielona na 5x 6 min serie (2x3)). do tego kettlebells (4x15) i podciąganie z gumą w przerwach (3x12x4). pozdrawiam wszystkich nie ćwiczących podciągania z gumą (jak tam wyniki?).
|
2250 kcal
|
Fat: 140.82g | Prot: 165.06g | Carbs: 94.03g.
Breakfast: Śliwki, Wędzony Łosoś, Światowid Ser Cheddar, Jajecznica, Tola Kefir, Kawa "Bulletproof". Lunch: Mandarynka, Kaufland Pomidor, Orzeszki Ziemne, Pierś z Kurczaka. Dinner: Gruszki. more...
|
|
3029 kcal
|
Exercise:
Skipping Rope (Jumping Rope) - 30 minutes, Fitness Training (Workout) - 30 minutes, Desk Work - 6 hours, Resting - 9 hours, Sleeping - 8 hours. more...
|
|
Comments
3x12x4 czyli? Bo ja mam dziś opóźniony zapłon 😂
Ćwiczę bez gumy i jestem bardzo zadowolona z postępów 😉
19 Jul 18 by member: mal_07
|
Cztery potrójne serie, po dwanaście powtórzeń. (Podchwyt x 12, neutralny x 12, nachwyt x 12)
19 Jul 18 by member: koqtek
|
Dzięki ☺ to ja robię 3x8 podchwyt i nachwyt w odrębnych dniach treningowych.
19 Jul 18 by member: mal_07
|
z odbiciem? bez odbicia? w serii? z podskoku?
19 Jul 18 by member: koqtek
|
3 serie po 8 powtórzeń, 1-2 pełne podciągnięcia ze stania, reszta w górę z podporą (1 noga na krześle, coraz mniej obciążam nogę czyli krzesło coraz bardziej odsuwam), a dół już jak najwolniej bez podpory.
19 Jul 18 by member: mal_07
|
No i super, gratulacje.
Ja z gumą (teraz już czarną - cienka) codziennie oprócz niedziel (recovery) lub czasem drugi dzień, staram się zrobić albo 4x3x12 albo 5x3x10, lub więcej. Zależy jak się czuję.
Poza tym podciąganie to tylko jedno z ćwiczeń w moim zestawie, zależy jak się czuję i ile mam czasu.
Bez gumy mogę zrobić 4x3x5 (część z lekkim odbiciem), ale wolę z gumą, bo mam szybszy progres.
19 Jul 18 by member: koqtek
|
Dzięki, ale Ty też masz świetny efekt, 5 podciągnięć w serii super wynik 👌
się na kolorach gum nie znam, wczoraj obczajałam ale pewnie co firma to własna kolorystyka, bo czarna była akurat 60kg.
U mnie podciąganie to też element całego treningu i właśnie raz mam bardziej a raz mniej zajechane barki 😉 a podciąganie mam 1x podchwytem i 1x nachwytem w tygodniu plus staram się w pozostałe dni zrobić choć raz tyle podciągnięć ile umiem bez żadnych pomocy, czasem pamiętam to idę i 3 razy w ciągu dnia na drążek. I to daje progres moim zdaniem, czy guma czy krzesło czy coś innego to drugorzędna rzecz, ważne by podciągać się tak często jak to możliwe.
19 Jul 18 by member: mal_07
|
Aha podciąganie w dni nietreningowe to dopiero z miesiąc robię i dopiero widzę, że progres leci dużo bardziej. Bo tak jak wcześniej to słabo, a obiecałam synowi, że na wakacjach pohuśtam się z nim uczepionym mnie na plecach, mało czasu zostało 😱
19 Jul 18 by member: mal_07
|
Brawo. I pełna zgoda z tym czy guma, czy krzesło, czy podskok.
W gumie doceniam to, że pomaga mi kontrolować cały zakres ruchu. Tam gdzie najciężej, pomaga najbardziej (choć niektórzy uważają to za minus, ale ja nie). Aby do przodu. Mam założenie, co najmniej 100x w ciągu dnia, za wyjątkiem recovery day/s. Podciągać się zacząłem w marcu tego roku, na grubszej gumie, w maju przeskok na cieńszą, a w lipcu na jeszcze cieńszą.
Aby do celu. Mam nadzieję, że kiedyś zrobię muscle-up. Ale powoli.
Wszyscy natomiast mówią, że na początku progres jest największy (jak z każdym ćwiczeniem).
19 Jul 18 by member: koqtek
|
|
|
|
|
Submit a Comment
You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
|
|
|
|